Dziś kilka słów, na temat mlecznej mgiełki do ciała Pat&Rub. Szczerze mówiąc, byłam bardzo ciekawa tego produktu gdyż pierwszy raz spotykam się z mleczkiem do ciała w tak oryginalnej formie jak mgiełka.
Mgiełka ma formę bardzo lekkiego mleczka, dzięki temu błyskawicznie wchłania się w moją skórę. Kosmetyk idealnie sprawdza się wtedy gdy nie mamy czasu na wcieranie tradycyjnego balsamu i czekanie na to kiedy się wchłonie. W błyskawicznym tempie, uzyskujemy efekt całkiem dobrego nawilżenia. Myślę iż na lato będzie idealna, gdyż ma lekką formę oraz zawiera odżywczy aloes który wspaniale ukoi skórę po kąpieli słonecznej. Po zastosowaniu skóra jest gładka, miła w dotyku, poziom nawilżenia jest również dla mnie zadowalający. Zapach to połączenie słodyczy kokosa z świeżością trawy cytrynowej, jest to dla mnie bardzo przyjemna woń. Zapach długo utrzymuje się na mojej skórze, bardzo mnie to cieszy gdyż go uwielbiam.
Kosmetyk znajduje się w plastikowej, białe butelce o pojemności 125 ml. Do aplikacji produktu służy spryskiwacz. Opakowanie praktyczne, bardzo wygodne w użyciu. Wystarczy tylko psiknąć by kosmetyk znalazł się na naszej skórze.
Kompozycja:
- ekstrakt z aloesu* - nawilża, koi
- olej arganowy* – odżywia, nawilża, łagodzi, chroni
- olej słonecznikowy* - wzmacnia, zmiękcza, wygładza
- gliceryna roślinna* – nawilża
- betaina roślinna* – nawilża
- naturalny aromat z olejków eterycznych*
*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym
INCI:
Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Betaine, Sunflower Fatty Acids Polyglyceryl-3 Esters Citrate (and) Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glycerin, Isoamyl Laurate, Parfum, Argania Spinosa Kernel Oil, Bentonite, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Xanthan Gum, Sodium Phytate, Citral, Geraniol, Linalool, Citronellol, D-Limonene
Muszę w końcu wypróbować coś z tej formy, może zacznę od tej mlecznej mgiełki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą mgiełkę. :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tym produkcie :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam ten zapach, mmm :) Idealna na lato :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tej mgiełce :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie bo nie bardzo lubię tradycyjne balsamy :)
OdpowiedzUsuńMgiełki jeszcze nie miałam:) zaciekawiła mnie.
OdpowiedzUsuńAle rozpaliłaś we mnie rządzę tej mgiełki ojjjjj :]
OdpowiedzUsuńzdecydowanie to produkt dla takiego lenia jak ja:))
OdpowiedzUsuńPewnie z taką mgiełką to bym się też polubiła...
OdpowiedzUsuńcos dla mnie:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać Pat&Rub ale czuję się skuszona ;)
OdpowiedzUsuńOj kusisz kusisz a mój portfel będzie płakał :)
OdpowiedzUsuńchciałabym :)
OdpowiedzUsuńChwilowo mam uraz do tej firmy. Ich kawowy błyszczyk do ust totalnie mnie zawiódł...
OdpowiedzUsuńnie przepadam za mgiełkami,ale może tą bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńMoja mama kupiła taką latarkę w Ikea ♥ Świetna *.*
OdpowiedzUsuń