Bardzo długo sceptycznie podchodziłam do tego typu produktów. Zawsze wychodziłam z przekonania że nic nie zastąpi tradycyjnego mycia włosów, przy użyciu wody. Jednak moja ciekawość wygrała uległam, postawiłam na szampon z rossmanna. Jeżeli jesteście ciekaw jakie były moje odczucia co do tego produkt, zapraszam na recenzję.

Produkt ten nie wywarł na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia, dalej wychodzę z przekonania że nic nie zastąpi wody i jeżeli mam wybór zawsze wybiorę tradycyjne mycie. Jednak jest kilka plusów które przemawiają za tym, by mieć taki kosmetyk w swojej kosmetyczce. Czasem zdarzają się nam takie przypadki iż nasza fryzura nie wygląda zbyt dobrze a musimy gdzieś pilnie wyjść, nie mamy czasu na mycie i suszenie, wtedy błyskawicznie może pomóc nam suchy szampon. Wystarczy wyczesać włosy i równomiernie rozpylić kosmetyk z odległości około 20 cm. Po kilku minutach wycieramy kosmyki ręcznikiem oraz szczotkujemy. Osad który szampon pozostawia jest dla mnie uciążliwy gdyż posiadam ciemne włosy, a co za tym idzie jest bardziej widoczny i niezwykle trudno jest mi go usunąć. Szampon nie jest zbyt wydajny, wystarcza na góra 5 użyć .
Kosmetyk znajduje się w metalowej butli o pojemności 200 ml. opakowanie praktyczne i wygodne w użyciu, dozownik działa bez zarzutu dobrze rozpyla, nie zacina się.
Isana suchy szampon to idealne rozwiązanie pozwalające umyć włosy bez użycia wody, pomiędzy zwykłymi zabiegami mycia głowy. W ciągu kilku sekund włosy zostaną odświeżone i staną się znów puszyste. Fryzura nie ulegnie zmianie, a włosy nabiorą zadbanego wyglądu.
Informacje producenta
Szampon dostępny w Rossmannie
Cena/ok.8 zł
Rozejrzę sie za nim ;)
OdpowiedzUsuńjak na razie miałam tylko Batiste i Syoss, ale Isanę tez kupię!
OdpowiedzUsuńrozejrze się
OdpowiedzUsuńdobry produkt za niską cenę :)
OdpowiedzUsuńUżywałam, ale jednak wolę Batiste :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że jak kiedyś skończę Batiste (a mam dwie butle :D) to po niego sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńMuszę go poszukać ;)
OdpowiedzUsuńSuche szampony zawsze zostawiają białe ślady na moich włosach, jednak nie ma co potrafią zdziałać cuda ;p
OdpowiedzUsuń+Obserwuję :*
Jeśli chcesz wpadnij na rozdanie u mnie
http://silkybomb.blogspot.com
Polecam szampony Batist. Mają wersje dla blondynek i brunetek wiec nie bedziesz miala juz problemu z tym , że szampon zostawia białe ślady na włosach ;)
OdpowiedzUsuńTeż wolę umyć normalnie wlosy szamponem i wodą ;p
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie używałam tego typu kosmetyku.
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy suchy szampon jaki miałam, mam go pewnie dłużej niż pół roku i jeszcze się nie skończył więc może Twój zużyli w Rossmannie? :)
OdpowiedzUsuńojj maja swoje plusy i minusy ale jednak od czasu do czasu ratują mi tyłek :P jak na razie mam swoje zapasy Batiste z biedronki :)
OdpowiedzUsuńja go użyłam póki co 3 razy i fajnie się sprawdza właśnie na takie nagłe wyjścia
OdpowiedzUsuńsrednio lubię suche szampony...
OdpowiedzUsuńmiałam go, przydatny jest
OdpowiedzUsuńUwielbiam suche szampony :) Tego szamponu nie miałam i jakoś nie wiem czy kupię skoro piszesz, że starcza tylko na 5 razy...Batiste jest bardziej wydajny a kosztuje tylko parę złotych więcej ;)
OdpowiedzUsuńJa zostanę przy batiste jednak : )
OdpowiedzUsuńRaz z ciekawości kupiłam suchy szampon, jednak użyłam go raz, po czym ulotnił się. Wolę zdecydowanie myć włosy, jednak na pewno zdarzają się sytuacje awaryjne, w których taki szampon się przydaje ;)
OdpowiedzUsuńja wolę myć włosy, choć czasem muszę psiuknąć grzywkę w drodze z pracy do domu, żeby wyglądać jak człowiek ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam suchych szamponów. Ale zastanawiam się czy nie kupić :) Kiedy będą ogłoszone wyniki pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtego jeszcze nie próbowałam ale suchy szampon u mnie ostatnio niezbędna rzecz :)
OdpowiedzUsuńu mnie się nie sprawdza
OdpowiedzUsuńSuchy szampon mam zawsze w torebce! Super alternatywa na dłuższe wyjścia czy imprezy :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że mało wydajny jest :(
OdpowiedzUsuń