3:26:00 PM

3:26:00 PM

Yankee Candle woski zapachowe


Kapryśna pogoda pokrzyżowała moje plany na dzisiejszy dzień i skutecznie popsuła mój nastrój. Aby choć odrobinę poprawić sobie humor oraz ocieplić ten pochmurny dzień, nie pozostaje mi nic innego jak wyciągnięcie kominka i odpalenie moich ulubionych wosków. Dziś zapraszam na recenzję trzech woków z różnych kategorii zapachowych Yankee Candle.






Cranberry Ice

 

Zapach mroźnej żurawiny niestety zbytnio nie przypadł mi do gustu. Spodziewał się po nim raczej czegoś innego, myślałam że będzie bardziej słodki, niestety słodyczy w nim nie wyczuwam. Wosk pachnie dosyć cierpko, wyczuwam w nim nutę skórki pomarańczowej oraz cedru, aromat żurawiny jest mało wyczuwalny.

 



Vanilla Satin

 

Zapach wanilii to mój ukochany aromat, uwielbiam ten wosk, szkoda że nie jest już dostępny. Nie jest to zapach czystej wanilii, przełamuje go świeżość kwiatów. Aromat jaki tworzy nie przytłacza, pachnie bardzo delikatnie lekko pudrowo. Myślę że jest to taki zapach który przypadnie do gustu większości osób.

 



Turquoise Sky

 

To jeden z moich ulubionych zapachów Yanke Candle, szczególnie latem sprawdza się idealnie. Jest to zapach z kategorii tych świeżych i orzeźwiających. Wosk pachnie lekko cytrusowo, wyczuwalny jet w nim aromat czystej morskiej wody. Zapach jest dosyć intensywny więc wystarczy niewielka ilość wosku by szybko rozniusł się po pomieszczeniu.

 



Woski dostępne w Mydlarni ChocoBath


25 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem, który najbardziej by mi się spodobał:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Są cudowne ja ostatnio miałam w pracy taki pudrowy różowy z misiem i pachniał obłędnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej spodobał mi się ten niebieski :). Wyobrażam sobie jak musi pięknie pachnieć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cranberry Ice mam schowany i czeka na użycie,mi się na razie podoba zapach

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię cytrusowe zapachy, więc pewnie ten niebieski wosk przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może kiedyś w końcu się skuszę kiedyś na taki wosk.

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś się zdjęcia pomieszały, hihi :D
    Znam Tourquoise Sky i Satynkę, ten pierwszy był dla mnie zbyt mocny i "kibelkowy", szybko się go pozbyłam. Za to Satynka to moja miłość i chyba przez całe życie będę ubolewać nad tym, że nie ma już tego zapachu w Polsce, a w moich zbiorach została tylko połowa wosku... :(
    yankeemaniaczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam wszystko, co waniliowe, ten zapach mnie fascynuje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Turquoise Sky mam i muszę odpalić <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Turquoise Sky najbardziej mnie zaciekawił ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam tych wosków jeszcze, wiem wiem aż niemożliwe;p
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam ten wosk o zapachu Turquoise Sky jest śliczny

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Puderniczka blog , Blogger